Symforian Szumański, żołnierz Wojsk Wielkopolskich

Symforian Szumański urodził się 12 sierpnia 1900 roku jako syn Michała i Antoniny z domu Łuczyńskiej. Z rodzeństwa miał siostrę Kazimierę oraz czterech braci: Jana, Bronisława, Tadeusza i Czesława. Pochodził z rodziny o dobrych tradycjach, wychowano go w atmosferze miłości do Ojczyzny i szacunku do bliźnich. Jako nastolatek zaangażował się w działalność patriotyczną. Wspólnie z Kazimierzem Ulatowskim, Aleksandrem oraz Feliksem Astami, Teklą Stawicką i Zofią Bryńską oraz innymi organizował ruch harcerski na terenie Zagórowa i okolic.

Fotografia Szarży Zagórowskiej Drużyny Harcerskiej im. K. Pułaskiego – 1918 r. – „Las Zagórowski” / stoją od lewej: Kazimierz Ziemski, Roman Kowalewski, Symforian Szumański, Bronisław Szumański, Władysław Rydecki, Czesław Brzeg, Mieczysław Ulatowski, Roman Zieleziński, Zygmunt Chlebiński/.

W 1916 roku wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej, przyjął pseudonim “Brzóska”. Był aktywnym członkiem tejże grupy, a w listopadzie 1918 brał udział czynny w rozbrajaniu posterunków żandarmerii niemieckiej w najbliższej okolicy.

Po ukończeniu szkoły powszechnej pomagał rodzicom w prowadzeniu piekarni. Poza tym trudnił się również kupiectwem. Z rodzinnych wspomnień wynika, że to po ojcu Michale Szumańskim miał smykałkę do interesu. Miał też wewnętrzną potrzebę działania, podejmowania nowych wyzwań.

Na początku 1919 roku wraz z Aleksandrem i Feliksem Astami, Kazimierzem Ziemskim, Kazimierzem Figlerowiczem i kilkunastoma innymi kolegami z Zagórowa udał się do Jabłonny, gdzie ponownie zaczynał formować się – głównie z powracającego z niewoli ukraińskiej oddziału mjra. Trojanowskiego – 2 Pułk Piechoty Legionów. Młodzieńcy szli bić się dla Ojczyzny. Tych ochotników – idealistów na miejscu czekało przykre zderzenie z rzeczywistością: byli przerażeni fatalnymi warunkami higienicznymi, kiepską organizacją, brakiem wyżywienia i przydziału broni.

Czarę goryczy przelały szerzące się plotki, jakoby oddział miał zostać wysłany na tłumienie zamieszek w Warszawie. Chłopcy nie chcieli strzelać do swoich.[1] Kilku z nich (w tym i Szumański) natychmiast wróciło się do Zagórowa, mając świadomość, że narażają się tym samym na brak zrozumienia ze strony współmieszkańców.

„…w Jabłonnej był ogromny bałagan, gospodarki żadnej, administracji, ani innej władzy. Nic nie było. Masa peowiaków uciekła (….) Potem ci co uciekli, to się wstydzili tego…” – wspominał wiele lat później Stanisław Zywert, kolega Symforiana. [2]

Honor nie pozwalał im pozostać zbyt długo w domach. Koledzy stawili się w punkcie rekrutacyjnym do 29 pułku piechoty Ziemi Kaliskiej, zaś Symforian prawie od razu “poszedł do powstańców” jak to określił w swoim życiorysie , do kompanii wrzesińskiej. Później został wcielony do 4 pułku strzelców wielkopolskich (I komp. 58 pp.).[3]

Symforian Szumański z siostrą Kazimierą. Archiwum rodziny Wrzesińskich

Ze szkicu wspomnień, które próbował spisać u schyłku życia wynika, że walczył na froncie północnym, m.in. pod Szubinem i Nakłem.

Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Dziś nie jesteśmy w stanie dokładnie prześledzić przebiegu jego służby wojskowej.

Musiał być jednak żołnierzem oddanym i sumiennym, bowiem w 1935 roku został odznaczony Medalem Niepodległości.

Znalazł się zatem wśród “osób, które zasłużyły się czynnie dla niepodległości Polski w okresie przed wojną światową lub podczas jej trwania oraz w okresie walk orężnych polskich w latach 1918–1921, z wyjątkiem wojny polsko-rosyjskiej na obszarze Polski”.

23 września 1938 roku ożenił się z Teklą z domu Ziółkowską. Mieli szóstkę dzieci: Lucjana, Bronisławę, Elżbietę, Grzegorza, Jana i Krystynę.

W 1939 roku został wcielony do wojsk gospodarczych, po demobilizacji powrócił do Zagórowa i pracował w czasie wojny do 1945 roku. W 1946 roku wstąpił do Milicji Obywatelskiej. Pozostał w formacji do momentu “ustabilizowania się władzy ludowej”, po czym zwolnił się na własną prośbę i zatrudnił w Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska, gdzie pracował do 1962 roku. Później podjął pracę w zakładach jajczarsko-drobiarskich w Koninie. Angażował się w życie społeczne Zagórowa, wspierał działalność przedszkola.

Na emeryturę przeszedł w 1968 roku. Rok później złożył podanie o przyjęcie do Związku Bojowników o Wolność i Niepodległość, jednak wniosek ten został odrzucony (nie znamy szczegółów, brakuje dokumentacji źródłowej).

29 grudnia 1971 roku zwrócił się jeszcze do Centralnego Archiwum Wojskowego o zaświadczenie przebiegu służby wojskowej. Zmarł niedługo później – 14 lutego 1972 roku.

Spoczął na cmentarzu parafialnym w Zagórowie w rodzinnym grobowcu Szumańskich. 

We wspomnieniach rodziny i znajomych zachował się jako człowiek na wskroś uczciwy, honorowy, pracowity i życzliwy innym.

Katarzyna Połom

[1] Chodzi prawdopodobnie o pucz Januszajtisa – nieudany zamach stanu przeprowadzony w nocy z 4 stycznia na 5 stycznia 1919 przez środowiska prawicowe, który miał na celu obalenie rządu Jędrzeja Moraczewskiego.

[2] Bernat Andrzej: “Na odsiecz Lwowa” [w]: “Z dziejów harcerstwa zagórowskiego 1914-1921”. Zagórów-Poznań 2001.

[3] Nie znając na ten moment dokładnej daty wcielenia Symforiana Szumańskiego do wojsk powstańczych, ale opierając się na zachowanych fragmentach książeczki wojskowej wiem, że pełnił służbę w wojsku wielkopolskim mniej więcej w okresie od 27.12.1918 do 20.08.1919 r. wymienionym w Rozporządzeniu Ministra Spraw Wojskowych z dnia 29.VIII.1935 r. Ówczesna prasa interpretowała to w taki sposób, że każdy z tych żołnierzy ma prawo do tytułu powstańca. I tak właśnie ich postrzegano w społeczeństwie.

Dodaj komentarz