Zupełnie nieoczekiwanie zostałam w dniu 30 czerwca przewodniczką po mieście Zagórowie. Wsparł mnie w tym przedsięwzięciu kolega Grzegorz Cieślewicz, człowiek w mig przeistaczający się w duszę towarzystwa wszędzie, gdzie się tylko pojawi i z lubością dzielący się anegdotami związanymi z historią naszego miasteczka.
O pomoc w zwiedzaniu Zagórowa zwrócił się do mnie pan Ryszard Rurka, prezes Klubu Turystyki Rowerowej „Sigma” z Poznania, który zatelefonował z taką prośbą kilka tygodni przed planowanym przez klubowiczów Zlotem „Rowerem przez Wielkopolskie Parki Krajobrazowe – Nadwarciański Park Krajobrazowy”. Na trasie rajdu znalazł się również Zagórów, którego historii i zabytków uczestnicy wydarzenia byli ciekawi.
Muszę przyznać, że zapowiedziana liczba uczestników zlotu, którzy chcieli odwiedzić nasze miasteczko wprawiła mnie w osłupienie. Pan Ryszard wspomniał bowiem o ponad setce osób…i nieco spanikowałam! Nie miałam dotąd najmniejszego nawet doświadczenia w roli przewodnika, pomijając przypadki, w których oprowadzałam po zagórowskich uliczkach przyjaciół lub członków rodziny, którzy moje miasteczko odwiedzali po raz pierwszy. Na szczęście z pomocą przyszedł Grzegorz, a ja doszczętnie nie straciłam głowy, co zaowocowało bardzo przyjemnym spacerem w naprawdę licznym, ale przemiłym towarzystwie przez trzy zagórowskie rynki: dawny Długi Rynek ( obecnie to ulice Plac Szkolny i POW ), Duży Rynek oraz Mały Rynek.
To było naprawdę sympatyczne popołudnie, dziękuję za wszystkie miłe słowa i upominek od uczestników wycieczki – piękny album o Żerkowskim Parku Krajobrazowym. Za ewentualne potknięcia i widoczną tremę przepraszam i obiecuję, że następnym razem będzie lepiej! 😉
Katarzyna Połom
P.S. Autorem części zdjęć jest Pan Henryk Gaweł ( serdecznie dziękuję! ), kilka „podkradłam” z galerii na stronie KTR Sigma do odwiedzenia której zachęcam.
ZAGÓRÓW-MIEJSCE Z HISTORIĄ 