Lucjan Nowaczyk

Lucjan Nowaczyk

Lucjan Nowaczyk – mieszkaniec Trąbczyna, długoletni naczelnik tutejszej straży, kombatant,  uczestnik walk z Ukraińską Powstańczą Armią. Wielki społecznik, człowiek, który swoim zaangażowaniem, a także skromnością życia był przez wiele lat przykładem dla innych. Urodził się 26 stycznia 1926 roku w Myszakowie,, jako jedno z dzieci Jana i Wiktorii. Tutaj ukończył 4 klasy szkoły podstawowej. Kiedy wybuchła II wojna światowa i były tzw pobory do pracy
w Niemczech, zdecydował się tam wyjechać. Trafił do bardzo dobrych ludzi, u których przepracował do 1945 roku. Do Polski wrócił na nogach. Zamieszkał z rodzicami, którzy otrzymali gospodarstwo w Łazińsku. Jednak cały czas drzemała w nim dusza patrioty.

lucjan2Po wojnie pan Lucjan pełnił funkcję komendanta tzw. Służby Polsce (była
to polska państwowa organizacja paramilitarna, utworzona w lutym 1948 r., i przeznaczona dla młodzieży w wieku 16 – 21 lat). Tam poznał swoją przyszłą żonę Mariannę.
2 maja 1951 roku w tajemnicy się pobrali. Później, w 1951 roku Lucjan Nowaczyk trafił do zawodowej służby wojskowej. Wcześniej służył w służbie cywilnej. Walczył z Ukraińską Powstańczą Armią. Walcząc tam wielokrotnie bał się o swoje życie. Nie wiedział czy wróci do kraju.

lucjan3

W latach 50-tych wspólnie z żoną zamieszkali w Tarnowskich Górach na nowo wybudowanym osiedlu. Po dwóch latach na świat przyszedł pierwszy syn – Lucjan.
W 1954 roku wrócili do Trąbczyna. Tutaj przyszła na świat Alina.
Po następnych dwóch latach Róża, Cecylia, Roman, Kazik i Radosław.

Przez całe życie nosił mundur Po przyjeździe w rodzinne strony pan Lucjan miał trudności ze znalezieniem pracy. Najpierw pracował na torach na odcinku kolejki wąskotorowej wiodącej z Zagórowa do Witaszyc. Potem podjął na tym samym odcinku funkcję konduktora. Po ukończeniu kursu dyżurnego ruchu zaczął pracować na stacji w Grabinie jako dyżurny ruchu,
a potem w słupeckim Mostostalu jako strażnik. Potem wstąpił do Ochotniczej Straży Pożarnej w Trąbczynie. 42 lata pełnił funkcję naczelnika jednostki. Tutaj pełnił funkcję honorowego strażaka. Wielokrotnie nagradzany wyróżnieniami
i medalami za zasługi dla pożarnictwa. – Straż była jego pasją, jego odskocznią. Tym, co kochał. Praktycznie do ostatnich dni brał udział
we wszystkich uroczystościach strażackich, patriotycznych, dzielnie służąc
nie tylko w straży, ale także w Związku Kombatantów w Zagórowie.  Bardzo przeżył śmierć swojej 47 – letniej córki.

Pan Lucjan zmarł w poniedziałek 20 stycznia 2014r. Został pochowany
dn. 24 stycznia na cmentarzu parafialnym w Trąbczynie. Z żoną przeżyli prawie 63 lata.

Autor: Dorota Woźniak – Rosadowska
Fot. archiwum rodzinne

2 uwagi do wpisu “Lucjan Nowaczyk

  1. Dziadek żył z Honorem do końca swojego życia i z Honorem odszedł,jestem dumny ze swojego dziadka niech spoczywa w pokoju.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s