Niezwykle cenny i unikalny dokument został mi przekazany przez Tomasza Michalskiego podczas mojej ostatniej wizyty rok temu w Zagórowie. Jest to książka, w której znaleźć można wpisy dotyczące codziennych spraw rolnika, a właściwie rejestr kupna i sprzedaży ziemi, zwierząt i innych artykułów związanych bezpośrednio z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Rejestr jest aktualnie w posiadaniu rodziny Michalskich zamieszkałej w Kopojnie i dzięki uprzejmości i za zgodą Pana Edwarda Michalskiego możemy ten dokument tutaj Państwu pokazać. Pierwszy wpis w rejestrze jest z 1938 roku, choć umieszczony w jego środku tej książki z jakiegoś powodu. Jest to dokładny opis pól i łąk, będących w posiadaniu Józefa Michalskiego; ciekawostką tutaj jest zamieszczone arytmetyczne relacje między morgami, hektarami i innymi jednostkami powierzchi i odległości używanymi w administracji gospodarstwa. Większość wpisów pochodzi z lat powojennych z okresu 1945 – 1963, choć można też znalęźć zupełnie niedawny wpis z 2002 roku. Można w tym rejestrze znaleźć także informacje o cenach ziemi, zboża i różnych zwierząt hodowlanych, ale także inne, dotyczące codziennych spraw rodzinnych. Interesujące też jest umieszczenie w kontekście różnych transakcji również nazwisk innych mieszkańców Kopojna i okolic, być może ktoś z Państwa znajdzie tutaj jakieś ślady swojej rodziny. Dowiedzieć się też można, że motorower kupiony w 1963 roku kosztował 4800 zł, choć nie wiemy jakiej był marki. Domyśleć się można, że to Komar, najbardziej popularny w tamtych czasach. Wewnątrz okładki jest tajemniczy wpis ołówkiem – „Cyganka mu wróżyła, w poniedziałek umrze”. O kogo chodzi – nie wiemy, może ktoś w rodzinie Michalskich będzie to zdarzenie pamiętał? Wiele wpisów dotyczy nie tylko zwierząt i plonów, np. – „15 marca 1950 roku kupiłem radio do spółki z B. Kukulskim”, lub całkiem arcyciekawy – „Ludowa Polska w dniu spisu 3 grudnia 1950 roku wynosiła 24 miliony 976 tysięcy 926 osób w tym mężczyzn 11 milionów 912 tysięcy 514 kobiet 13 milionów 64 tysiące 412 osób”. Prawie dwa miliony więcej kobiet to zapewne rezultat kilka lat temu zaledwie zakończonej II wojny światowej.
![]()
http://flash-pub.com/pub/ebooks/cf00500679/index.php
Jest to wyjątkowo ciekawy dokument dla mnie personalnie, jako że w latach 60-tych spędzałem jako dziecko coroczne wakacje w Zagórowie, prawdopodobnie ocierając sie tu i tam o postacie wymienione w tym rejestrze i nie zdając sobie sprawy aż do 2018 roku, że to była moja bliska rodzina.
Rejestr jaki tutaj publikujemy został opracowany pod względem przejrzystości – usunięte zostały strony, na których nie było żadnych wpisów, jak również usunęliśmy informacje, które uznaliśmy za prywatne i dotyczące osób żyjących. Proponujemy również inną formę tej książki, bardziej plastyczną i dostosowaną do dzisiejszych standartów wydawnictw elektronicznych, tzw. Flipbook, pozwalającą przewracać kartki, jak w prawdziwej wydrukowanej książce. Kliknięcie na link umieszczony bezpośrednio pod fotografią rejestru otworzy go bezpośrednio w wyszukiwarce internetowej (prosimy być cierpliwi, książka jest duża i jej otwarcie zajmuje kilkanaście sekund) .