Nastoletni Władek i Tadek podczas okupcji zmuszeni byli do pracy u despotycznego hitlerowca nazwiskiem Walter Staudigel. W ten sposób uchronili się przed wywózką - jako synowie uczestnika akcji "Barka" byli bardziej narażeni na szykany ze strony okupanta.
Ks. Ślisiński: ocalony Niemiec uchronił go przed Dachau
Oddany duszpasterz, nad wyraz skromny człowiek. Zawsze miał w kieszeniach cukierki, którymi częstował dzieci. Szanował każdego człowieka i pierwszy się nisko kłaniał, ściągając nakrycie głowy. W 1939 roku uratował Niemca, niesłusznie oskarżonego o działalność prohitlerowską, a ten w podzięce wyjednał mu zwolnienie z wysyłki do obozu. Niektórzy potem zarzucali księdzu współpracę z Rzeszą, ale nikt kto go poznał bliżej w to nie uwierzył... Wspomnienia o księdzu Ślisińskim przywołuje Łukasz Parus.
Miałam pistolet przy głowie…
Maria Gacka dzieli się wspomnieniami z lat przedwojennych i okupacji w rozmowie z Łukaszem Parusem. Miała ona miejsce w 2011 roku. Zapraszamy do lektury!